zastanawiam się jakie uczucie jest najgorsze. i chyba wygrywa bezsilność
zawsze sądziłam, że "if there is a will there is a way", że "jeśli czegoś pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu" a dzisiaj ten wszechświat odwrócił sie do mnie d*pą i związał mi ręce...
pełno myśl, domysłów, pytań czy już naprawdę nie ma nic, co mogę zrobić i chyba dojście do punktu, że nic...
nie mogę pojać dlaczego ludzie i to, co zrobili w tak dalekiej przeszlosci pośrednio decyduja o szczęściu i życiu innych...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz